Dzieci, które w tym roku Komunię Św. po raz pierwszy przyjmowały,
11 maja za ten piękny dzień podziękować pojechały.
Z księdzem proboszczem i panią katechetką wyruszyły,
w kościele Św. Jakuba Apostoła we mszy św. uczestniczyły.
A że Murowana Goślina to rodzinne strony proboszcza naszego,
to zdradził zebranym kilka szczegółów z życia swojego.
Pokazał nam też swój rodzinny dom
i niestety trzeba już było wyjeżdżać stąd.
W dalszą drogę się więc udaliśmy
i już w „Traperskiej Osadzie” się znaleźliśmy.
Tu nas przywitała przepiękna pogoda
i dla wszystkich obecnych niezapomniana przygoda.
Najpierw, na skraju Puszczy Zielonka dzieci biegały,
za namową ks. proboszcza, również dorosłe osoby na starcie stawały.
Dzieci miały ubaw, dorośli wystartowali,
niestety z księdzem proboszczem żadnych szans nie mieli.
Następnie z egzotycznymi zwierzętami dzieci się poznały,
a już za chwilę tor przeszkód pokonywały.
W końcu, na kiełbaskę z ogniska wszyscy się udaliśmy,
bo jeszcze w planach wiele atrakcji mieliśmy.
Wioska indiańska, z psami rasy Husky spotkanie,
a już za moment liny przeciąganie.
Dziewczynki tak się zmobilizowały,
że w przeciąganiu liny chłopców pokonały.
Ksiądz proboszcz pomagał, pani katechetka także,
śmiechu i radości przy tym było, a jakże!
Aż w końcu nadszedł czas pożegnania
i trzeba już było wracać do Poznania!
11.05.2019., Agnieszka Sadowska.